Początkowo nic nie wskazywało na chorobę, z którą przyjdzie zmierzyć się Kacperkowi. Po narodzinach nasz Podopieczny otrzymał bowiem 10 punktów w skali Apgar, a jego zdrowie przez długi czas nie budziło nawet najmniejszych wątpliwości. Niestety, wraz z upływem czasu, rodzice coraz częściej zauważali, że ich synek nie robi wyczekiwanych postępów, nie przekręca się z boku na bok czy nie kładzie się na brzuch. Wszystko to sprawiło, że Kacperek bardzo szybko rozpoczął intensywną rehabilitację, a także szeroką diagnostykę, która w końcu przyniosła odpowiedź na dręczące pytania.

Po wielu badaniach i konsultacjach u chłopca rozpoznano mózgowe porażenie dziecięce, które znacząco wpłynęło na jego beztroskie dzieciństwo. Choroba sprawiła bowiem, że Kacper do dziś nie mówi, nie zgłasza swoich potrzeb i nie chodzi, a na co dzień porusza się z pomocą wózka aktywnego. U naszego Podopiecznego zdiagnozowano także zwichnięcie obu stawów biodrowych, przez co konieczne było wykonanie poważnej operacji ortopedycznej. Na domiar złego chłopiec mierzy się również z niepełnosprawnością intelektualną, zanikiem lewej nerki oraz poważnym zanikiem nerwów wzrokowych. Aktualnie Kacper znajduje się pod opieką nefrologa, neurologa, fizjoterapeuty, logopedy i psychologa, a także uczęszcza na szereg, wspierających rozwój, terapii.

Największym marzeniem naszego Podopiecznego jest wyjazd na zimowy turnus rehabilitacyjny w Białce Tatrzańskiej. To właśnie tam Kacper mógłby spędzić magiczny czas w towarzystwie nowych kolegów, jeździć na specjalnych, dostosowanych do potrzeb, nartach, a co najważniejsze zawalczyć o kolejne, wyczekiwane postępy. Tylko dzięki pracy pod okiem wykwalifikowanej kadry chłopiec zyska bezcenną motywację i nadzieję na lepsze jutro.