Dominika dobrze wie, co znaczy strach o swoją przyszłość, niepewność i przerażenie. Pierwszy raz zachorowała, kiedy miała 5 lat. Zdiagnozowano u niej kilkunastocentymetrowy, nieoperacyjny guz w kanale kręgowym. Jedyną szansą była chemioterapia i naświetlania, ale nastąpiła wznowa z przerzutami do płuc i kręgosłupa. Mimo wszystko Dominika wygrała tę walkę i w 2013 zakończyła leczenie. Niestety, 3 lata później zaczął się kolejny rozdział tej dramatycznej historii noszący nazwę: ostra białaczka szpikowa. Konieczny był przeszczep, lecz pojawiły się powikłania, które nastolatka leczy do dziś. Nikt nie wie, czy to koniec dramatu…

Wielką pasją Dominiki jest fotografia. Świat oglądany przez obiektyw aparatu wygląda dla niej fascynująco i pięknie. Dlatego marzy o profesjonalnym aparacie z dodatkowym obiektywem i akcesoriami, dzięki któremu będzie mogła doskonalić swoje umiejętności w tym obszarze.