Marta przez 12 lat swojego życia była okazem zdrowia. Później pojawiły się ataki migreny. Lekarz rodzinny początkowo próbował załagodzić ból lekami, ale kiedy one nie zadziałały, dziewczyna została skierowana na dalsze badania. Jednym z nich było USG jamy brzusznej, które wykazało, że jedna z jej nerek jest bardzo malutka. Dalsze badania potwierdziły, że narząd jest dysfunkcyjny. Przyczyną był refluks moczowodów, który latami wyniszczał nerkę dziewczynki. Marta przeszła operację przeciwodpływową, bardzo dużo czasu spędziła w szpitalu, co niestety odbiło się na wynikach w szkole. Zmaga się z pęcherzem neurogennym.

Marta z natury cichutka i wrażliwa, bardzo wzięła sobie do serca słabe wyniki w nauce. Wtedy też zaczęły się jej problemy natury psychologicznej. Dziewczyna popadła w głęboką depresję. Rodzice próbowali ratować dziecko, jak tylko mogli. Nastolatka jest pod stałą opieką psychiatry oraz psychologa, na stałe zażywa leki.

Kiedy Marta ma trudny okres, mama przyznaje, że czasmi jest z nią tragicznie… Dlatego właśnie niedługo nastolatka będzie hospitalizowana. Lekarze nie wykluczają, że dodatkowo cierpi ona na zaburzenia osobowości.

Odskocznią od codziennej walki o zdrowie jest architektura krajobrazu. Marta bardzo lubi projektować ogrody. Tworzy rysunki na kartce papieru, a nie tak jak powinna w programie komputerowym. Niestety, nastolatka nie ma komputera, dlatego jej największym marzeniem jest laptop, który będzie służył rozwijaniu jej pasji.