Krzyś miał przyjść na świat jako zdrowy chłopiec i nic nie zapowiadało, że czekają go tak dramatyczne chwile. Po kilku godzinach od narodzin okazało się, że zmaga się ze złożoną, wrodzoną wadą serca – tetralogią Fallota. Ta krytyczna wada sprawiła, że Krzyś już od początku rozpoczął walkę o swoje życie. Chłopiec został przewieziony do kliniki specjalistycznej. Po kilku tygodniach maluch przeszedł pierwszą operację na otwartym sercu. To była zaledwie pierwsza z czekających go ingerencji chirurgicznych. Krzyś przeszedł już w sumie 3 zabiegi i 2 operacje, a w przyszłości czeka go kolejna ze względu na ciężką niedomykalność zastawki płucnej.

To jednak nie koniec trudności, z którymi zmaga się chłopiec. Gdy miał 2 lata, pojawiło się u niego podejrzenie autyzmu. Po głębszej diagnostyce przypuszczenia potwierdziły się. Krzyś nie mówił, ale dziś dzięki intensywnej terapii logopedycznej wypowiada pojedyncze słowa i wciąż pracuje nad dalszymi postępami. Nasz Podopieczny wymaga też terapii integracji sensorycznej, opieki psychologicznej oraz rehabilitacji przez wzmożone napięcie mięśniowe. Chłopiec pozostaje pod stałym nadzorem specjalistów i każdego dnia stara się robić wszystko, by móc rozwijać się jak inne dzieci.

Krzysiowi przydałoby się biurko i krzesło obrotowe, dzięki którym miałby swoje stanowisko do nauki, a także innych aktywności.