Ewa przyszła na świat o czasie, jednak w ciężkiej zamartwicy i z niskim wynikiem w skali Apgar. Zaraz po urodzeniu dziewczynka nie umiała nawet połykać śliny, nie miała też odruchu ssania. Do 4. roku życia była karmiona przez PEG. Aktualnie je rozdrobnione pokarmy, nie umie mówić, bardzo słabo chodzi – głównie przemieszcza się po domu, a poza domem porusza się za pomocą wózka inwalidzkiego. Ma niepełnosprawność intelektualną w stopniu znacznym. Mimo przyjmowanych leków duży problem stanowią również napady agresji i autoagresji. Dodatkowo Ewa ma stwierdzony autyzm i padaczkę. Na co dzień uczęszcza do szkoły specjalnej, uczestniczy również w rehabilitacji ruchowej, terapii logopedycznej i integracji sensorycznej. Systematyczna praca i ćwiczenia to dla Ewy jedyna szansa na postępy i lepsze funkcjonowanie.

Największym marzeniem Ewy była delfinoterapia w tureckim Bodrum. Dzięki wsparciu darczyńców o wielkich sercach dziewczynka już w sierpniu tego roku wsiadła na pokład samolotu. Asysta na lotnisku działała bez zarzutu - na Ewę czekał specjalny podnośnik, dzięki któremu odprawa była bezpieczna i komfortowa. Lot przebiegł bez większych problemów i już kilka godzin później dziewczynka i jej bliscy na własne oczy zobaczyli ciepłą, słoneczną Turcję.

Do hotelu rodzina dojechała specjalnym samochodem dostosowanym dla osób z niepełnosprawnościami. Po dotarciu na miejsce Ewę i jej bliskich przywitał zapierający dech w piersiach widok. Pięciogwiazdkowy kurort Blue Dreams Resort położony jest bowiem wśród zielonych gór, tuż obok pięknej zatoki Zeytinlikahve.

Najważniejszym momentem wyjazdu było spotkanie Ewy z ukochanymi delfinami. Była to już czwarta delfinoterapia dziewczynki, ale pierwsza ze zwierzętami żyjącymi w morzu, w naturalnych warunkach. Podczas pięciu sesji Ewa pływała tuż obok delfinów, mogła je przytulać i głaskać, a jej bliscy z dumą obserwowali radość i pracę dziewczynki. ,,My też trochę poprzytulaliśmy się do tych wspaniałych zwierząt’’ wspomina mama Ewy.

Niestety dwa dni przed wylotem stan zdrowia Ewy się pogorszył. Dziewczynka dostała wysokiej gorączki spowodowanej bólem ucha, a w związku z nim pojawiły się napady szału i agresji. Już po ciężkim powrocie do Polski u Ewy stwierdzono bardzo bolesne rozlane zapalenie ucha zewnętrznego.

Mimo wszystko wyjazd do Bodrum był bardzo udany. To podczas niego nasza Podopieczna ujrzała piękne, nieznane jej wcześniej, widoki, poznała namiastkę orientalnej kultury, a przede wszystkim, po raz kolejny, miała możliwość obcowania z uwielbianymi przez siebie delfinami.

Oprócz niezapomnianego wyjazdu Ewa otrzymała także paczkę pełną upominków. Znalazła w niej książeczkę i kilka mięciutkich pluszaków, które z pewnością umilą jej nadchodzące jesienne wieczory. Dodatkowo dziewczynka otrzymała zestaw Lego, dzięki któremu zatraci się w beztroskiej, kolorowej zabawie na długie godziny. W paczce nie mogło zabraknąć również pięknie pachnących kosmetyków marki NIVEA oraz Ziaja, dzięki którym codzienna pielęgnacja stanie się czystą przyjemnością. Ewa otrzymała również chusteczki, szczoteczki do zębów i, na osłodę, pyszne ciasteczka.

Spełnienie marzenia Ewy nie byłoby możliwe bez nieocenionej pomocy Joanny Herety, która zorganizowała i przeprowadziła zajęcia delfinoterapii oraz wszystkich, którzy wsparli finansowo zbiórkę. Z całego serca dziękujemy!

Dziękujemy również CAT LC Polska Sp. z o.o. za dostarczenie paczki do naszej Podopiecznej.