Walka o zdrowie Kacpra zaczęła się tuż po jego narodzinach. Chłopiec spędził pół roku w inkubatorze, był karmiony pozajelitowo, a także przeszedł kilka poważnych operacji. Dodatkowo Kacper zmuszony był podjąć walkę z zagrażającą życiu posocznicą oraz wylewami dokomorowymi III i IV stopnia.

Do trzeciego roku życia szpital był dla Kacpra drugim domem. Aktualnie chłopiec jest już nastolatkiem, ale wciąż zmaga się z konsekwencjami chorób i komplikacji sprzed wielu lat. U naszego Podopiecznego zdiagnozowano bowiem upośledzenie w stopniu znacznym, padaczkę (prawdopodobnie lekooporną), opóźniony rozwój psychoruchowy oraz autyzm. Wszystko to sprawiło, że w życiu Kacpra pojawiło się wiele ograniczeń. Chłopiec ma trudności z komunikacją, mówi mało i niewyraźnie i wciąż jest pampersowany. U naszego Podopiecznego pojawiają się również napady agresji i panicznego lęku. Wszystko to sprawia, że Kacper potrzebuje całodobowej opieki mamy, która, z pomocą szeregu specjalistów i terapeutów, walczy o jak najlepszą przyszłość swojego syna.

Największą potrzebą Kacpra jest dalsza, niestety bardzo kosztowna, terapia. Tylko dzięki niej chłopiec będzie w stanie dalej poznawać świat i osiągać coraz większe postępy. Jako, że nasz Podopieczny jest dzieckiem bardzo emocjonalnym i wrażliwym potrzebna jest mu przede wszystkim terapia wyciszająca i kojąca zmysły. Właśnie dlatego chłopiec najbardziej ucieszyłby się z zajęć w towarzystwie uroczych i kontaktowych alpak. Niestety sytuacja finansowa rodziny jest bardzo trudna i w tej chwili największą potrzebą są artykuły medyczne i higieniczne. Takie wsparcie ułatwi opiekę nad Kacprem.