Wojtek był zdrowym, w pełni sprawnym noworodkiem, którego zdrowie nie budziło, nawet najmniejszych, wątpliwości. Po pewnym czasie rodzice zauważyli jednak, że rozwój ich synka stanął w miejscu i szybko rozpoczęli walkę o uzyskanie, tak bardzo wyczekiwanych, odpowiedzi. W końcu, gdy nasz Podopieczny miał zaledwie trzy miesiące, lekarze stwierdzili u niego całościowe zaburzenia rozwoju, a nieco później postawili diagnozę autyzmu wczesnodziecięcego.

Niestety, pomimo ciężkiej pracy pod okiem wielu terapeutów, funkcjonowanie Wojtka wciąż pozostawia jednak wiele do życzenia. Nastolatek do dziś bowiem nie mówi, potrzebuje nadzoru i wsparcia przy wykonywaniu domowych czynności, a także mierzy się z nadwrażliwością słuchową. Na ten moment chłopak uczęszcza do szkoły specjalnej, pozostaje pod stałą opieką psychiatry oraz przyjmuje leki wyciszające, które znacząco pomagają mu w codziennym funkcjonowaniu.

Pomimo wszelkich trudności Wojtek jest bardzo wesołym i uśmiechniętym nastolatkiem o wielu ciekawych zainteresowaniach. Nasz Podopieczny z całych sił wierzy także w lepsze jutro i pokonanie, towarzyszących mu, ograniczeń. Jedyną szansą, aby to osiągnąć jest dalsza i bardzo intensywna rehabilitacja, dzięki której słowo ,,niemożliwe’’ w końcu przestałoby istnieć. Tylko z pomocą wykwalifikowanych specjalistów Wojtek mógłby skuteczniej zawalczyć o wyczekiwane postępy, a w przyszłość spojrzeć z, tak bardzo potrzebną, nadzieją.