Antoś przyszedł na świat po terminie, a lekarze szybko rozpoznali u niego ciężką zamartwicę urodzeniową i przyznali zaledwie 2 punkty w skali Apgar. W związku z bardzo ciężkim stanem chłopiec musiał być reanimowany, a także został pilnie przetransportowany do Szpitala Matki Polki w Łodzi. To właśnie wtedy nasz Podopieczny, po raz pierwszy, trafił pod opiekę szeregu specjalistów i rozpoczął rehabilitację, która towarzyszy mu do dziś…

Na przestrzeni czasu lista problemów zdrowotnych Antosia niestety tylko się wydłużała. U chłopca zdiagnozowano bowiem mózgowe porażenie dziecięce z niedowładem lewostronnym, a także uszkodzenie części mózgu odpowiedzialnej za chodzenie, siedzenie czy komunikację werbalną. Wszystko to sprawia, że nasz Podopieczny do dziś nie chodzi, mierzy się z opóźnieniem rozwoju mowy i dopiero niedawno zaczął siadać. Antoś nigdy się jednak nie poddaje, a każdy nowy dzień to dla niego szansa na osiągnięcie kolejnych postępów.

Nasz Podopieczny, bardziej niż o czymkolwiek innym, marzy o stanięciu na nogi i beztroskiej zabawie z rówieśnikami. Aby ta fantazja mogła stać się rzeczywistością Antoś potrzebuje bardzo intensywnej rehabilitacji, a przede wszystkim wyjazdów na specjalistyczne turnusy. Tylko tam chłopiec będzie w stanie stawić czoła chorobie, a w przyszłość spojrzeć z nadzieją i jeszcze większą dawką bezcennej motywacji.