Sonia to pogodna i wiecznie uśmiechnięta dziewczynka, która zdecydowanie zbyt wcześnie musiała zawalczyć o swoje zdrowie i życie. Na przestrzeni lat nasza Podopieczna usłyszała bowiem diagnozy zespołu Retta, zespołu Angelmana, ciężkiej padaczki lekoopornej, astmy, poważnej skoliozy, małogłowia, nieokreślonych niedoborów odporności i wielu, wielu innych. Wszystko to znacząco wpłynęło na dzieciństwo Soni i sprawiło, że szpital, praktycznie od zawsze, jest jej drugim domem…

Jak to zwykle bywa - jedne problemy stają się źródłem kolejnych i niestety tak było również w przypadku naszej Podopiecznej. Leczenie, ciężkie infekcje i liczne powikłania sprawiły bowiem, że serduszko Soni zostało nieodwracalnie uszkodzone, co w 2022 roku doprowadziło do zawału serca. Ze względu na brak odporności oraz regularne ataki padaczkowe Sonia od lat uczy się także w domu, a jej kontakt z rówieśnikami jest znacznie ograniczony. Na co dzień dziewczynka nie chodzi, ze światem porozumiewa się z pomocą komunikatora, a także wymaga całodobowego nadzoru i pomocy ze strony swoich najbliższych. Nad zdrowiem naszej Podopiecznej czuwa neurolog, onkolog, kardiolog, hematolog czy szereg specjalistów z Kliniki Chorób Rzadkich.

Codzienność Soni to ciągła walka o zdrowie, życie i pokonanie, towarzyszących jej każdego dnia, ograniczeń. Aktualnie największą potrzebą dziewczynki jest większy, sprawny oraz dostosowany do jej potrzeb wózek, który z pewnością stałby się źródłem bezcennej zmiany na lepsze. Tylko dzięki niemu nasza Podopieczna poczuje się komfortowo i bezpiecznie, a w jej sercu zagości iskierka nadziei na lepsze jutro.