Aniela przyszła na świat jako wcześniak, w 36. tygodniu ciąży powikłanej licznymi infekcjami jej mamy. Początkowo lekarze twierdzili, że stan dziewczynki jest dobry, ale już po czasie rodzice dowiedzieli się, że ich córeczka mierzy się z wirusem CMV - cytomegalią wrodzoną. Pomimo wszystko nasza Podopieczna rozwijała się bez większych zastrzeżeń i stopniowo osiągała, wyczekiwane przez wszystkich, postępy. I tym razem radość najbliższych nie trwała jednak długo…

Gdy Anielka miała zaledwie 9. miesięcy doszło u niej do regresu rozwojowego, wskutek którego utraciła ona większość nabytych umiejętności. Od tamtej pory nasza Podopieczna przede wszystkim siedziała i patrzyła na otaczającą ją rzeczywistość. Na szczęście, dzięki stałej współpracy ze specjalistami oraz zaangażowaniu najbliższych, dziewczynka powolutku zaczyna samodzielnie się przemieszczać i porozumiewać. Anielka do dziś jest jednak mało stabilna, często traci równowagę, a jej komunikaty niejednokrotnie bywają niezrozumiałe. Nad zdrowiem i jak najlepszym rozwojem naszej Podopiecznej czuwa neurolog, logopeda czy psycholog.

Największym marzeniem Anielki jest grająca zabawka interaktywna, która stałaby się dla niej źródłem wielkiej radości, ale także niezastąpioną pomocą w nauce i poznawaniu świata. Nasza Podopieczna bardzo potrzebuje też profilaktycznych bucików, dzięki którym mogłaby, w komfortowy sposób, zawalczyć o kolejne, tak bardzo wyczekiwane, kroczki. Wymarzone prezenty sprawią, że dziewczynka i jej najbliżsi będą w stanie spojrzeć w przyszłość z nadzieją i nieco większym spokojem.