Zdrowie i funkcjonowanie Philipa bardzo szybko zaczęło budzić wątpliwości jego najbliższych. Nasz Podopieczny nie wskazywał bowiem palcem, nie zaczynał mówić, a nawet nie reagował na własne imię. Początkowo lekarze twierdzili, że wszystko jest w porządku, ale, pomimo upływu czasu, rozwój chłopca wciąż znacząco odbiegał od normy. Dopiero po przeprowadzce do Polski, gdy Philip miał 1,5 roku, okazało się, że mierzy się on z autyzmem dziecięcym.

Na przestrzeni lat lista diagnoz naszego Podopiecznego stawała się niestety coraz dłuższa. U Philipa stwierdzono bowiem niepełnosprawność intelektualną, ADHD, zaburzenia krzepliwości krwi, wadę wzroku czy koślawość stóp. Pomimo ciężkiej pracy i opieki wielu specjalistów chłopiec do dziś znacząco odstaje od swoich zdrowych rówieśników, ma trudności z nawiązywaniem relacji, a ze światem porozumiewa się z pomocą zaledwie kilku słów i sylab. Kolejną trudnością Philipa jest brak umiejętności radzenia sobie z trudnymi emocjami, co często wiąże się z frustracją, a nawet wybuchami złości.

Na ten moment Philip uczęszcza do przedszkola terapeutycznego, a o sprawność walczy razem z psychiatrą, logopedą, psychologiem i szeregiem terapeutów. Naszego małego Wojownika czeka jednak jeszcze długa droga, a jedyną szansą na osiągnięcie wyczekiwanych postępów jest dla niego dalsze leczenie, rehabilitacja i terapia pod okiem specjalistów. Tylko dzięki, tak bardzo potrzebnym, funduszom chłopiec będzie w stanie pokonać, towarzyszące mu na każdym kroku, trudności i ograniczenia.