Ignaś przyszedł na świat zbyt wcześnie, bo już w 35. tygodniu ciąży. Niestety postawienie pierwszej diagnozy okazało się jedynie kwestią czasu i, już w drugiej dobie życia chłopca, lekarze stwierdzili u niego trisomię 21. chromosomu - zespół Downa. Nieco później okazało się, że nasz mały Podopieczny mierzy się także z niedosłuchem na poziomie 20 decybeli, a już w czwartym miesiącu życia rozpoczął on intensywną rehabilitację. Kolejne trudne wieści nadeszły w czerwcu 2022 roku, kiedy to Ignaś usłyszał diagnozę ostrej białaczki szpikowej.

Walka o zdrowie i życie chłopca zakładała niezwłoczne wdrożenie chemioterapii, która niestety wiązała się z wystąpieniem wielu powikłań. Pomimo remisji choroby nasz Podopieczny do dziś boryka się bowiem ze znacznym obniżeniem odporności oraz poważną próchnicą, w związku z którą konieczne będzie usunięcie zębów pod narkozą. Niestety świat Ignasia i jego najbliższych załamał się ponownie w lipcu 2024 roku… To właśnie wtedy chłopiec przestał chodzić, a postawiona miesiąc później diagnoza nie pozostawiała złudzeń - jałowa martwica głowy prawej kości udowej. W konsekwencji nasz mały Wojownik wciąż utyka, nie jest w stanie samodzielnie pokonywać dłuższych dystansów, ma ograniczoną ruchomość nóżki, a w przyszłości najprawdopodobniej będzie czekała go operacja wstawienia endoprotezy.

Ignaś pozostaje pod stałą opieką lekarzy, uczęszcza na intensywną rehabilitację, a także dzielnie ćwiczy podczas TUS-ów i regularnych zajęć z logopedą, psychologiem czy pedagogiem. Niestety, pomimo bardzo ciężkiej pracy i wielu wyrzeczeń, chłopiec do dziś porozumiewa się ze światem za pomocą pojedynczych słów, wymaga stałego wsparcia ze strony najbliższych, a, ze względu na obniżoną odporność, od dłuższego czasu przebywa na nauczaniu indywidualnym i nie ma kontaktu z rówieśnikami.

Zdecydowanie największym marzeniem naszego małego Wojownika jest pokonanie kolejnych, związanych z chorobą, ograniczeń. Do spełnienia tej fantazji potrzebna jest jednak dalsza współpraca z profesjonalistami, a przede wszystkim wyjazdy na specjalistyczne, i niestety bardzo kosztowne, turnusy rehabilitacyjne. Tylko tam Ignaś będzie w stanie skuteczniej zawalczyć o lepszą przyszłość, a w jego serduszku pojawi się iskierka bezcennej nadziei.