Zdrowie Olusia bardzo szybko zaczęło budzić wątpliwości wśród jego najbliższych. Chłopiec od samego początku miał bowiem bardzo spięte mięśnie, a jego prawa rączka była nieustannie zaciśnięta, ale lekarze przez długi czas nie widzieli powodów do obaw. Wszystko zmieniło się w 8. miesiącu życia naszego Podopiecznego, kiedy to rodzice zdecydowali się na wizytę u neurologa. To właśnie wtedy okazało się, że Olek mierzy się z mózgowym porażeniem dziecięcym i spastycznym niedowładem prawostronnym, co zostało oficjalnie potwierdzone po wykonaniu rezonansu w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie.

Choroba sprawiła, że chłopiec każdego dnia napotyka na trudności i ograniczenia nie do przeskoczenia. Ze względu na znaczne osłabienie prawej strony ciała, u naszego Podopiecznego pojawiła się bowiem lordoza i skolioza, a na co dzień porusza się on w specjalistycznych ortezach. W związku z tym, już w 2027 roku, Olusia będzie czekała operacja rączki i nóżki, dzięki której zyska on szansę na łatwiejsze i bardziej samodzielne życie. Jakby tego było mało u chłopca stwierdzono afazję, problemy z pamięcią, a lekarze podejrzewają u niego również padaczkę. Nasz mały Wojownik robi jednak wszystko, by przyszłość okazała się dla niego bardziej kolorowa i wciąż dzielnie walczy o zdrowie pod okiem neurologa, ortopedy czy fizjoterapeuty.

Niestety, nawet pomimo tak ciężkiej pracy, Olek nie jest w stanie uprawiać większości sportów czy jeździć na rowerze. Z tego właśnie względu największym marzeniem chłopca jest własny quad, na którym to, dzięki specjalnym dostosowaniom, mógłby zapomnieć o wszelkich ograniczeniach i w końcu poczuć się wolnym. Tylko dzięki temu pasja do motoryzacji stanie się dla naszego Podopiecznego nie tylko pięknymi myślami, a niesamowitą przygodą, która z pewnością zostanie w jego sercu na zawsze.